Ukaranie pracownika nie wyklucza jego zwolnienia
„Z perspektywy pracownika pracodawca ma wiele możliwości ukarania go za niewykonanie albo nieprawidłowe wykonanie obowiązków, a to przez wymierzenie kary porządkowej, czasem przez „odebranie” premii, aż po zwolnienie z pracy włącznie. Pracownik przyjmie do wiadomości, że pracodawca zastosował wobec niego jakąś karę, ale w jego rozumowaniu jako dość logiczny i racjonalny pojawi się wniosek, że nie powinno się dwa razy karać za to samo. Skoro więc pracownik otrzymuje karę porządkową, to nie spodziewa się, że za to samo zdarzenie lub sytuację z jego udziałem może zostać – w jego rozumieniu – „ukarany” również rozwiązaniem umowy o pracę.
A jak to wygląda z perspektywy pracodawcy? Ta perspektywa jest oczywiście determinowana głównie przez orzecznictwo. Wynika z niego, że ww. rozumienie pracownika jest nieprawidłowe, ponieważ nie będziemy mieli do czynienia z dwukrotnym ukaraniem „za to samo”. A to dlatego, że decyzja o rozwiązaniu umowy o pracę nie jest karą.”
Zachęcamy do zapoznania się z pełną wersją artykułu Aliny Giżejowskiej w dodatku Orzecznictwo gazety Rzeczpospolita z dnia 15 stycznia 2020 r.