Koronawirus przypomniał nam albo i nawet uświadomił wiele elementów koniecznych dla funkcjonowania zakładów pracy. Jeśli popatrzymy na zakład pracy jako wspólnotę, w której realizowane są prawa zbiorowości a nie tylko indywidualne prawa osób wykonujących pracę zarobkową, to dostrzeżemy, że właśnie w tej zbiorowej przestrzeni realizowane są prawa człowieka drugiej generacji.

Reprezentacja pracowników

W celu zapewnienia ich realizacji przewidziano udział samych pracowników poprzez ich przedstawicieli. W różnych krajach reprezentacja pracownicza przybiera różną formę i ma różny zakres kompetencji, co jest często uwarunkowane historycznie. W porządkach prawnych państw UE na poziomie zakładów pracy przeważa przedstawicielstwo w postaci rad pracowników. Wiele krajów ma też swoją specyfikę – np. we francuskich zakładach pracy działają Komitety ds. Społecznych i Ekonomicznych, które łączą funkcje rady pracowników, komitetu ds. bezpieczeństwa i higieny pracy i delegatów związków zawodowych.

Przedstawiciele pracowników w Polsce

W Polsce też mamy swoją specyfikę w postaci przedstawicieli pracowników w tych zakładach, w których nie działają związki zawodowe. Przedstawiciele pracowników pełnią inną rolę niż rady pracowników, które nie są nawet obligatoryjne.

Wielu pracodawców przypomina sobie o potrzebie wyboru przedstawicieli pracowników, kiedy chcą wprowadzić rozwiązania uelastyczniające proces pracy, takie jak ruchome rozkłady czasu pracy czy telepracę. Albo kiedy trzeba przeprowadzić zwolnienia grupowe lub pracodawca zdecyduje się na wprowadzenie funduszu socjalnego. Albo kiedy trzeba zawrzeć umowę o prowadzenie PPE lub PPK. Nie wdaję się w tym miejscu w dyskusję, czy ta forma powinna być przedstawicielstwem ad hoc czy stałym (w szczególności w kontekście celów, dla których ta reprezentacja jest wybierana). Chcę powiedzieć, że w praktyce przyzwyczailiśmy się, że nie jest ona stale aktywna w zakładzie pracy.

Czy koronawirus przypomniał nam o roli przedstawicieli?

Przez lata wręcz zapomnieliśmy o roli przedstawicieli pracowników. Wielu nie traktowało ich jako realnej reprezentacji pracowniczej. Nagle, w czasie koronawirusa, okazało się, że bez tych przedstawicieli nie da się wdrożyć działań ukierunkowanych na ochronę miejsc pracy i przetrwanie zakładu pracy jako miejsca, w którym ww. prawa człowieka są realizowane. Można wspomnieć jedynie, że właśnie uprawnienia przedstawicieli pracowników wynikające z art. 91 k.p. i 231a k.p. czy też obecnie wynikające z art. 15g lub 15 zf ustawy z dnia 2 marca 20202 r. o przeciwdziałaniu COVID-19,  uświadamiają nam, że zakład pracy to nie wyłącznie przestrzeń do realizacji indywidualnych interesów pracowników ale wspólnota, w której są podejmowane działania kolektywne (używam tego pojęcia mimo, że dla wielu nadal ma ono konotacje negatywne), w imię zabezpieczenia dobra tej wspólnoty.

Konsultacja działań związanych z BHP

Jednak jest jeszcze rola przedstawicieli pracowników, o której, mam wrażenie, zapomina się najczęściej. Zgodnie z art. 23711a k.p. pracodawca konsultuje z pracownikami lub ich przedstawicielami wszystkie działania związane z bezpieczeństwem i higieną pracy. Przepis wymienia szczególne obszary wymagające konsultacji, np. zmiany w organizacji pracy i wyposażeniu stanowisk pracy, ocena ryzyka zawodowego, przydzielanie środków ochrony indywidualnej. Konsultacje nie oznaczają oczywiście obowiązku uzgodnienia. Ale przepis przewiduje uprawnienia dla przedstawicieli, pewien zakres ochrony oraz obowiązki pracodawcy.

Podsumowanie

W związku z obecnymi działaniami władz publicznych i stopniowym powrotem pracowników do zakładów pracy Główny Inspektor Pracy wydał zalecenia dotyczące bezpiecznego powrotu. Rekomenduje m.in. identyfikację zagrożeń, ponowną ocenę ryzyka i stworzenie planu działań. Słusznie, bo ten proces wymaga uporządkowania. Zgodnie z art. 23711a k.p. w tym procesie powinni uczestniczyć przedstawiciele pracowników. Tym bardziej, że obecnie jednym z wyzwań jest dbałość o kondycję psychofizyczną załogi. Warto, żeby te konsultacje nie ograniczyły się do celów związanych z przeciwdziałaniem skutkom COVID-19, ale były stałym elementem w funkcjonowaniu zakładu pracy.  

Alina Giżejowska

*Artykuł podlega ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.).